Jose Mourinho poinformował, że nie wie w jakim stanie jest Anthony Martial i czy jego kontuzja głowy jest poważna. Portugalczyk dodał, że skrzydłowy Czerwonych Diabłów udał się do szpitala na badania.
Reprezentant Francji potrzebował pomocy medycznej w 26 minucie meczu z Watford po zderzeniu głową z Darylem Janmaatem. Pomimo tego starcia, Martial wrócił na boisku, jednak gdy w 34 minucie został ostro zaatakowany przez Miguela Britosa, 20-latek padł na ziemię, a gospodarze zdobyli gola. Po tej sytuacji, Martial opuścił boisko.
Mourinho po meczu nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie o stan zdrowia Francuza, gdyż jak mówi, musiał on się skoncentrować na dalszym przebiegu meczu.
– Musiałem być skupiony na meczu i nie było czasu by martwić się o Anthony’ego. Nie miałem czasu by dowiedzieć się jaka jest jego sytuacja. Pojechał do szpitala, a po faulu na nim powinniśmy dostać rzut wolny, zamiast stracić gola.
– Nie wiem, dlaczego musiał on opuścić murawę, może to była kontuzja kolana, może kostki, a może głowy. Nie wiem. Na te chwile mogę tylko powiedzieć, że nie był w stanie by kontynuować meczu, dlatego musiałem dokonać zmiany. Nie wiem, co się dokładnie stało – powiedział Jose.
Zapytany dlaczego mimo nowych wytycznych ze strony FA w sprawie radzenia sobie z kontuzjami głowy u piłkarzy Martial nie został zmieniony już po starciu z Janmaatem, menadżer United odpowiedział:
– Nie wiem, przysięgam , że nie wiem. Pytacie mnie o rzeczy, na które nie mogę Wam odpowiedzieć.