Ole Gunnar Solskjaer nie krył rozczarowania po wypuszczonym z rąk zwycięstwie. Nie chciał jednak winić nikogo indywidualnie za sytuacje, w których United traciło gole i po których ostateczne zremisowało 3-3 z Evertonem.
– Nie winiłbym nikogo indywidualnie przy straconych golach, ale wiemy, że powinniśmy lepiej się w tych sytuacjach zachować jako drużyna.
– W drugiej połowie graliśmy dobry futbol, ale straciliśmy 3 gole przy 3 celnych strzałach w bramkę. To oczywiście rozczarowujące.
– Powinniśmy byli iść z piłką do narożnika przeciwnika i tam ją utrzymywać. Nie wiem dlaczego były doliczone 4 minuty, ale powinniśmy byli iść z piłką do narożnika. To były głupio stracone gole.
– Nie powinniśmy być brani pod uwagę jako pretendenci do tytułu, musimy grać lepiej jako drużyna i zobaczymy, gdzie skończymy. Musimy przestać tracić łatwe gole.
– Wyniki tworzą nastrój. Po ostatnim gwizdku wracamy do domu bardzo rozczarowani, straciliśmy dwa punkty po sytuacji, którą powinniśmy byli wybronić.
– Fani mogą zobaczyć, że jesteśmy drużyną, która stara się wygrać mecz, nawet przy wyniku 3-2 chcieliśmy zdobyć czwartą bramkę – powiedział Ole.
