Michael Carrick niespodziewanie poinformował, że odchodzi z klubu. Nie będzie on zatem pomagał nowemu menadżerowi, Ralfowi Rangnickowi. Oto co Anglik powiedział po wygranym 3-2 meczu z Arsenalem.
– Kiedy przyszedłem tutaj 15 lat temu, nawet przez myśl mi nie przeszło, że wygram tutaj tyle trofeów. Nigdy nie zapomnę tego pięknego czasu, mam same piękne wspomnienia. Chcę z tego miejsca podziękować piłkarzom oraz wszystkim tym, którzy tworzyli sztaby szkoleniowe, w których tutaj pracowałem. O ich ciężkiej, wielogodzinnej pracy nie mówi się na co dzień. To była przyjemność, pracować tutaj, żyć tutaj. To miejsce na zawsze będzie w moim sercu, przyjaźnie, które tutaj zawarłem, będą ze mną do końca życia.
– Jestem i zawsze będę kibicem Manchesteru United i zamierzam pojawiać się na stadionie tak często jak to możliwe. Chcę życzyć Ralfowi, piłkarzom, sztabowi, pracownikom klubowym wszystkiego co najlepsze. Życzę im szczęścia, będę im kibicował.
– Szczerze mówiąc, to nie była łatwa decyzja, ale myślę, że właściwa. Jestem zadowolony ze swojej decyzji, miałem zrobić sobie trochę wolnego po skończeniu kariery piłkarskiej i obiecałem rodzinie, że spędzimy trochę czasu razem. To była w stu procentach moja decyzja. Podjąłem ją na przestrzeni ostatniego tygodnia. Chciałem uszanować klub i nowego menadżera i podjąć tę decyzję, zanim będę miał okazję z nim porozmawiać.
– Tu nie chodzi o mnie, ale o piłkarzy i klub. Powiedziałem piłkarzom o mojej decyzji około 5 minut temu. Jak zareagowali? Jeśli mam być szery, to byli w szoku, trochę zdziwieni i trochę emocjonalni w szatni.
– Nie wiem co będę robił jutro. Odbiorę dzieci ze szkoły i zobaczymy co dalej. Byłem bardzo tym pochłonięty w tym tygodniu. Cokolwiek się wydarzy, to się wydarzy – powiedział Carrick.
Dziekuje za wszystko.Pewnie czuł się współodpowiedzialny za ostatnie wyniki z Ole jako głównym trenerem.Może jest już dogadany z jakimś klubem w Championship. Zobaczymy.Zadanie które dostał wykonał z zaskakującym rezultatem.Myślę że Carrick w przyszłości może być świetnym managerem.Czas pokaże.