Erik Ten Hag chwalił swój zespół za dobrą odpowiedź na słaby niedzielny występ oraz odpowiedział na pytania dotyczące Alejandro Garnacho.
Czy tak grający United przegrałby z Villą w niedzielę?
Dziś, byłem naprawdę zadowolony z postawy zespołu. Taka postawa jest przeze mnie wymagana na każdym meczu. Dlatego byłem naprawdę zły po niedzielnym meczu, ponieważ oddaliśmy go bez walki. Nie było współpracy, zaangażowania, walki, za to był brak dyscypliny i niedokładność. Dziś wyglądało to tak jak powinno.
Czy traktujesz poważnie doniesienia o zbliżającym się powołaniu do kadry Argentyny na mundial dla Garnacho?
To by było coś wielkiego w jego karierze, na mundialu grają tylko najlepsi piłkarze. Nie wiem czy już na to pora, czy nie jest za wcześnie. On teraz musi stąpać twardo po ziemi, regularnie „oczyszczać” głowę, ciężko pracować i nie dać ponosić się emocjom. Mecz po meczu, przyjmować wszystko na spokojnie.
Czy Garnacho może już w tym sezonie zostać graczem pierwszego składu?
Wszystko zależy od jego podejścia, od jego postawy. Jeśli będzie pracował i twardo stąpał po ziemi, to tak – jest to możliwe. Musimy utrzymać wysoki poziom zaangażowania i koncentracji.
Progres nadal trwa?
Cały czas powoli kroczymy do przodu, we właściwym kierunku. Ale przed nami jeszcze daleka droga. Musimy pracować nad poszanowaniem piłki, utrzymaniem jej. Nadal mamy w tym aspekcie braki.
Teraz czeka was dłuższa przerwa.
To da nam więcej czasu na analizy. Dobrze wykorzystamy tę przerwę na mundial.