Strzelec zwycięskiej bramki w ostatnim meczu ligowym, Diogo Dalot, wziął udział w konferencji prasowej razem z Erikiem Ten Hagiem.
Portugalczyk przed spotkaniem z Kopenhagą odpowiedział na pytania reporterów. Cała konferencja rozpoczęła się minutą ciszy poświęconą zmarłemu dwa dni temu Sir Bobby’emu Charltonowi.
– Sir Bobby był cały czas blisko szatni, pojawiał się po meczach – powiedział Dalot – Był symbolem standardów tego klubu i jego wielkości. Aspirujemy do tego kim był – legendą i wzorem dla wszystkich. To bardzo miłe, że moja bramka z Sheffield jest porównywana do bramek jakie on zdobywał. Cieszę się, że mogłem go poznać osobiście. To był wielki człowiek.
Diogo został też zapytany, czy jego bramka i zwycięstwo z Sheffield będą pozytywnym bodźcem dla całej drużyny i pozwoli jej wreszcie odpalić i grać na miarę jej możliwości.
– Uważam, że każdy mecz to dla nas kolejna szansa na zbudowanie i umacnianie naszej pewności siebie. Chcemy złapać wreszcie dobrą serię, pewność siebie i lekkość dają seryjne zwycięstwa. Nie muszą zawsze to być wygrane po pięknych golach, kiedy Ci nie idzie i nie jesteś w stanie danego dnia grać na miarę swojego poziomu, musisz szukać innych sposobów na wygraną – zakończył Dalot.
