Jadon Sancho w swojej pierwszej wypowiedzi w „nowym-starym” klubie zwierzył się ze swojej tęsknoty za jego całym otoczeniem.
– Wróciłem do domu; to właśnie pomyślałem, gdy znów wszedłem do tej szatni – powiedział Anglik – Znam ten klub bardzo dobrze. Wiem, jak fantastycznych ma kibiców, są mi oni bliscy. Już nie mogę się doczekać spotkania starych i nowych kolegów z drużyny. Zachowałem kontakt ze wszystkimi osobami z klubu. Strasznie się cieszę, że już niedługo wyjdę na boisko i będę mógł wreszcie grać tak jak lubię, z uśmiechem na twarzy, że znów będę miał okazję asystować, strzelać i pomagać drużynie – powiedział Sancho, który został nowym numerem „10” klubu z Dortmundu.